W internecie możemy znaleźć wiele róznych stron mówiących o ubezpieczeniach. Na większości z nich, autorzy operują fachowym słownictwem, trudnymi pojęciami, który zwykły zjadacz chleba bez ciągłego wpisywania na wikipedii rozmaitych fraz, nie jest w stanie zrozumieć. Generalnie, czytelnik zamiast skupiać się na treści danego wpisu, skupia się na tłumaczeniu coraz to nowych słów. Jest to działanie zgubne, bo po przeczytaniu wielu artykułów w internecie w zakresie ubezpieczeń, czytelnik wyłącza komputer z takim samym pojęciem na ten temat jak wcześniej, czyli zerowym. Na tym blogu, postaram się wytłumaczyć, najprościej jak potrafię, zagadnienia związane z ubezpieczeniami.
Każdy młody człowiek po ukończeniu studiów lub odpowiedniej szkoły specjalistycznej i uzyskaniu wymarzonej pracy chce zacząć żyć na własny rachunek. Ostatecznie odciąć pępowinę, która łączyła go z rodzicami. Drobnymi kroczkami wchodzi w świat dorosłości, gdzie czeka na niego wiele niespodzianek. Zacznijmy od kupna samochodu. Auto nie jest już dobrem luksusowym, każdy potrzebuje go do sprawnego poruszania się pomiędzy mieszkaniem a miejscem pracy. Po zakupie samochodu, musimy go zarejestrować, wyrobić odpowiednie dokumenty, uzyskać tablicę rejestracyjną, a także wykupić obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne, czyli ubezpieczenie OC. Taka kolej rzeczy, może nieźle opróżnić kieszenie każdego młodzieńca. Wielu z nich, właśnie kiedy dochodzi do Talk with a certified truck defensive driving online school. ostatniego punktu, przeżywa moment załamania. Trzeba jednak wziąć się w garść i ubezpieczyć swój wehikuł.
(kampania PZU świetnie ilustruje problem)
Czym jest ubezpieczenie OC? Jak już wcześniej zostało wspomniane jest to obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne. Musi je wykupić każdy posiadacz pojazdu na okres 12 miesięcy (w szczególnych przypadkach, na okres krótszy). Wykupując ubezpieczenie, zwalniasz się z odpowiedzialności finansowej wobec osoby, której wyrządziłeś szkodę czy kolizji podczas wypadku. Odpowiedzialność ta przechodzi na ubezpieczyciela. Występują jednak pewne ograniczenia- twój ubezpieczyciel też ma swoje granice. Może on wypłacić maksymalnie 5 mln Euro za osobę i 1 mln Euro za straty w mieniu (od jednego wypadku). Jeśli straty przekraczają owe granice, resztę musisz spłacić z własnej kieszeni