Assistance – to się przydaje!

Słyszy się głosy, że dodatkowe ubezpieczenia są przereklamowane i trzeba się naprawdę nagimnastykować, żeby otrzymać odszkodowanie. Prawda jest jednak taka, że jeśli ono nam się faktycznie należy, to z pewnością je otrzymamy. Jednym z rodzajów ubezpieczeń dodatkowych jest assistance. Najbardziej docenimy jego wartość, jeśli wybierzemy się w długą podróż, a już tym bardziej, jeśli będzie to wyjazd za granicę.

Najczęściej assistance otrzymujemy w wersji podstawowej, przy okazji wykupowania ubezpieczenia obowiązkowego (OC). Czasem okazuje się, że podstawowa wersja to jednak nie to, czego szukamy. Wtedy warto pokusić się o rozszerzenie oferty, która gwarantuje wtedy pomoc medyczną, opiekę nad pasażerami, pojazd zastępczy czy nawet nocleg na czas naprawy samochodu.

Jednak assistance to nie tylko pomoc w razie wypadku czy kolizji. To także centrum informacji o najbliższych serwisach samochodowych, wulkanizacji, stacji benzynowej. Obejmuje również pomoc polegającą na dowiezieniu paliwa, jeśli tylko zabraknie go nam w baku oraz naprawę usterek związanej z ogumieniem, akumulatorem, wycieraczkami, pasami bezpieczeństwa czy gdy zatrzaśniemy kluczyki wewnątrz auta.

Zanim jednak zdecydujemy się na któregokolwiek ubezpieczyciela, warto trochę rozejrzeć się na rynku. Są firmy, które oferują tanie ubezpieczenia, które nie odbiegają jakością od tych droższych. Można też skorzystać z kalkulatora ubezpieczeń lub udać się do doradcy. Jeszcze przed samym podpisaniem umowy ubezpieczeniowej trzeba dokładnie przeczytać OWU (ogólne warunki ubezpieczenia), żeby nie okazało się, że w podróży spotka nas rozczarowanie, a pomoc nie nadejdzie.

Przed dłuższą podróżą radzimy również sprawdzić stan techniczny samochodu oraz kompletność dokumentów – ważnego przeglądu technicznego, dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy i oczywiście ubezpieczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *